Kosmiczna sprawa

Kierunek: Ziemia. 
Cel: unicestwić bezmyślny gatunek ludzki.
Działanie: pod przykryciem, jako miejscowi.
Oto główne założenia planu, który przyświeca nad wyraz rozumnym istotom pozaziemskim - Móżdżkom. Planu, aby zgładzić ludzki świat, a zwłaszcza targające nim uczucia, bo przecież (to jasne!) z tych uczuć nie może wyjść nic dobrego.

Z taką misją na Ziemię zstępują kosmici, a że podszywają się pod zwyczajną, ludzką rodzinę, ich kosmiczna sprawa, przybiera kosmiczny i nieprzewidywalny obrót.
Czy nie znający emocji chłopiec z kosmosu może się zaprzyjaźnić z małą, ziemską dziewczynką, która nikogo nie lubi? Czy rodzicie tej dwójki czegoś się od niej nauczą? Co jest ważniejsze: serce czy rozum? I wreszcie: jak w tej historii potoczy się los ludzkości?

„Kosmiczna sprawa” to pełna dowcipu opowieść o tym, co najważniejsze. O przyjaźni i uczuciach, bez których świat może i byłby bardziej poukładany, ale byłby też nudny i smutny. 
Mądra i zabawna sztuka Agaty Biziuk nie idealizuje ludzi widzianych oczami przybyszów z innej planety. Ludzkie poczynania i przywary bywają tu trudne, tak jak trudno rozstrzygać o racjach rozsądku i emocji.

Spektakl prezentuje kilku typowych mieszkańców Ziemi w ich pełnej krasie, ale jednak z przymrużeniem oka. Do tego w bardzo atrakcyjnej formie wizualnej – z zastosowaniem nowoczesnych środków scenograficznych i multimediów.