Uczelnia żąda pieniędzy od byłych studentów
2015-06-22 11:11:23 | KielceWyższa Szkoła Umiejętności w Kielcach żąda pieniędzy od swoich byłych studentów. Windykator ściąga od studentów długi za archiwizację nieodebranych dyplomów i świadectw maturalnych.
- Mam zapłacić 180 zł za przechowywanie świadectwa maturalnego przez 3 lata - mówi "Gazecie Wyborczej" absolwentka uczelni. - Usłyszałam, że uczelnia wysyłała wcześniej zawiadomienia, ale pewnie nikt nie odebrał. Ja takiego nie dostałam. To skandal, żeby po tylu latach naliczać opłaty bez uprzedzenia - podkreśla.
WSU kończy działalność, dlatego chce uregulować sprawę przechowywania dokumentów w prywatnym archiwum, za które szkoła musi płacić. - Regulamin uczelni, z którym studenci mogli się zapoznać podczas rekrutacji, wyraźnie informuje w punkcie 7, że jeżeli nie odbiorą swoich dokumentów w terminie 30 dni od daty obrony pracy, to za każdy rok przechowywania naliczana jest opłata w wysokości 60 zł - tłumaczy "Gazecie Wyborczej" Przemysław Błachut, kanclerz WSU.
Prawnicy jednak twierdzą, że zapis w regulaminie uczelni jest niezgodny z prawem. Ustawa prawo o szkolnictwie wyższym pozwala na pobieranie opłat związanych wyłącznie z kształceniem studentów. Natomiast opłaty administracyjne, w tym koszty związane z archiwizacją dokumentów, powinny być zawarte w czesnym.
AO/"Gazeta Wyborcza"